Obserwatorzy

środa, 4 sierpnia 2010

Kartka dla siostry...

... z okazji urodzin...

bardzo okrągła rocznica, bo 40-ta

na zamówienie mamy oczywiście,

siedziałam nad nią chyba 3 godziny, skończyłam ok 1:30, pewnie poszłoby szybciej, ale od czasu do czasu rzucałam okiem na tivi, gdzie leciała viva, nie kładłam się jeszcze spać, bo o 2:10 mąż miał ustawiony budzik, więc zrobiłam mu kawę do szklanki i do termosa i kilka kanapek na drogę, bo dziś ma do przejechania ok 1000 km, Pawełek obudził się przed siódmą, więc trochę niedospana jestem...

papier wzorzysty wybrałam wczoraj rano, potem szukałam szablonu na parawanik i wyczytałam, że pół arkusza 30x30 będzie w sam raz, kiedyś robiłam taką formę, ale z A4, szczęśliwie miałam kawałek bordowego papieru, chyba odcięte było 10 cm, więc tylko docięłam i baza już była... a potem to już improwizacja, wycinanie, szukanie przydasiów i naklejanie

z tym klejeniem to masakra, końcówka magika się zatkała, gdzieś w tubce jest dziura, przez którą wypływa klej i wygląda to jakbym pryszcza wyciskała, a robiłam wczoraj w necie zakupy i był tam magik, ale zapomniałam wrzucić do koszyka

A oto efekt pracy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli napiszesz komentarz :D