Obserwatorzy

piątek, 26 października 2012

Szkatułki i ...



komplet do kuchni na zamówienie dla mojej mamy... robię jeszcze małą deszeczkę w ten sam motyw, jeszcze muszę się namęczyć z cieniowaniem...




a teraz szkatułki na skarby dla córek
z aniołkiem dla starszej

 w środku zrobiłam transfer



z Barbie dla młodszej



i to tyle
pozdrawiam :)

wtorek, 14 sierpnia 2012

Różne różności



dawno nie pokazywałam co zrobiłam, więc na szybko wrzucam

skrzynia na zabawki z poduszkami do siedzenia



3 piórniki


butelka



lustereczko


chustecznik


2 wieszaki



słoik na pędzle


butelka


obrazek


środa, 4 lipca 2012

Coś zmalowałam

Jakiś czas temu powstał zegar...


potem było kilka innych rzeczy które wcześniej pokazywałam...

Poniżej tryptyk pt. "Pod magnoliami", bardzo lubię magnolie, marzy mi się taki widok z kuchni, szkoda, że krótko kwitnie, ale obrazek jest cały rok...



Niemal w tym samym czasie pracowałam nad nowym chustecznikiem, jeszcze nie wiem czy będzie nasz domowy, czy też go oddam, jak zrobię drugi to zobaczę...



i jeszcze buteleczka- tu domalowałam daszek


tu widać boczną ścianę i roślinki,i które domalowałam



no i mam jeszcze kilka rzeczy, ale zapomniałam zrobić zdjęcia, a jeszcze tyle mam do zrobienia

Pozdrawiam :)

środa, 6 czerwca 2012

Szkatułka dla Mamy i inne drobiazgi

Zaszalałam w kierunku decoupage'u, nakupiłam farbek, lakierów, papierów różnistych oraz serwetek i rzecz jasna przedmiotów do ozdabiania... Na pierwszy ogień poszła mała szkatułka, którą dałam mamie...


Wiem, wiem... przytłaczający krak i paćkanie farbą... ale i tak ma swój urok ;)

następnie powstał talerzyk...


i butelka... ech to klejenie serwetki...



potem męczyłąm się z większą szkatułką




oraz w międzyczasie poddałam metamorfozie półeczkę na ręczniki papierowe i słoiczki z przyprawami...



pozdrawiam :)


środa, 23 maja 2012

Matka jest tylko jedna...

a wyzwania aż 4... mogłoby być pewnie i więcej, no ale bez przesady... na tę okazję zrobiłam słownie jedną kartkę... z powodu zawartego w tytule ;)






zachciało mi się robić kartkę w formie książeczki, bo ostatnio kilka takich się pojawiło w różnych miejscach...

W wyzwaniu pt Szuflada Babuni w HopmArcie za babciny gadżet w kartce występuje koronka, z której na okładce zrobiłam kwiatka

Wyzwanie na blogu sklepu kreatywny Zakątek polegało na stworzeniu pracy wg mapki oraz użyciu ćwieków... mapka jest, ćwieki są dwa: jeden na okładce w różową kratkę, a drugi w środku podtrzymuje zawinięty róg... to ten maleńki motylek flokowany

na blogu wyzwaniowym sklepu Scrap Market pojawiło się wyzwanie #12 pt Dzień Matki, więc tutaj też startuję, bodajże z tego sklepu pochodzą papierki prima marketing meadow lark...

BerisArt ogłosił motylowe wyzwanie, warunek dwa motyle... moje dwa przysiadły na kwiatkach na okładce, są wycięte dziurkaczem i polakierowane, żeby błyszczały... trzeci to wspomniany wcześniej ćwiek wewnątrz kartki...

sobota, 5 maja 2012

Łopatka decoupage

Dałam radę słoikowi samo-dzielnie, więc mogłam polakierować moją łopatkę. No i okazało się, że mój lakier akrylowy jak wysycha, to powstają małe spękania, nie pamiętam jakiej firmy był - jakiś polski, ale pewnie będę musiała rozejrzeć się za jakimś "lepszym"; mniej więcej wiem jaki potrzebny będzie.


dobrze, że sobie przećwiczyłam na tym kawałku drewnienka, myślę że potrzebny mi jest też nowy pędzel do lakieru, drobniejszy papier ścierny. Jak już się zaopatrzę, to poćwiczę na drugiej stronie... i nakupię więcej małych drewienek do dalszych ćwiczeń.

piątek, 4 maja 2012

Candy w Decoupage Garden

Witajcie,

czekam niecierpliwie na przesyłkę z zakupionymi materiałami do decoupage'u, już tak bardzo nie mogę się doczekać, że aż wzięłam z kuchennej szuflady jakąś drewnianą łopatkę i ją ozdobiłam resztkami, które posiadam. Jak na złość nie potrafię otworzyć słoika z lakierem akrylowym i nie mogę zacząć lakierowania... Może mąż sobie z tym poradzi jak wróci z pracy...

Chodzę i szukam po necie różnych informacji, inspirujących blogów itp. rzeczy i znalazłam nowy sklep z ogłoszonym candy, więc się zapisuję, bo nigdy nie wiadomo, może się trafi, a przecież dodatkowe grosze na zakupy zawsze mile widzinane... ;)
Idę dalej podglądać

czwartek, 26 kwietnia 2012

Badziewnik czyli albumik torebkowy

Dziś mąż się spytał "Co to za badziewnik?"... no cóż... w takim razie mam już nazwę, na ten wytwór ;)
Strony albumiku powstały z  papierowych torebek, takich jak na fotce poniżej. Użyłam 6 takich torebek. Z wyzwaniowych wymogów oprócz torebek napomknę że jest: sznureczek - niebieski woskowany, a z elementów metalowych to są narożniki okładki , koraliki na końcach sznureczka, i ćwiek w kwiatku na okładce.



 Kiedyś mnie naszło i chciałam spróbować zrobić takie coś, poszłam więc do sklepu w celu nabycia torebek... Pani w sklepie nie miała czegoś podobnego na sprzedaż, ale spytała się ile potrzebuję, ja na to że tak z 10 szt, poczekałam chwilę, a ona z sąsiedniego sklepu spożywczego przyniosła mi plik szarych torebek papierowych, chyba zrobionych z makulatury. Wzięłam je, bo darowanemu "koniu" się nie patrzy... poleżały parę miesięcy, patrzyłam na nie tak z politowaniem, aż w końcu w scrapkach pojawiło się wyzwanie... "no dobra zrobię z nich ten album, co się mają marnować"... następny problem, jaki papier do tego dobrać... popatrzałamw moim pudle i los padł na zestaw papierów "All dressed up", leży to to już dłuższy czas i do niczego mi nie pasuje, bo te graficzne wzory są jakieś toporne, postanowiłam je wykończyć, żebym mogła coś fajniejszego kupić ;)
Część papierów jest brokatowa, czyli jak dla mnie już mocno ozdobiona, więc nie bawiłam się w jakieś dodatki.

okładka






 każda strona ma kieszonki,








Tutek na wykonanie ston znalazłam tutaj. Z okładką trochę się pomęczyłam, zwłaszcza z grzbietem... ale kupy się trzyma.