Troszkę postarzona...
Gdy miałam już naklejoną i polakierowaną tą serwetkę, coś nie dawało mi spokoju... wydawało mi się że jeszcze czegoś mi tutaj brakuje... no i wymyśliłam leżąc ciemną nocą w łóżku, że może dodam spękania... Jak pomyślałam, tak zrobiłam...
pozdrawiam
uwielbiam tę serwetkę i też przymierzam się do szafki na klucze, ta jest cudna:)
OdpowiedzUsuńspodobała mi się ta serwetka u naszej imienniczki znanej jako Kaprys, ona robiła zegar z tym motywem ;)
Usuńdzięki :)
fantastyczna, postarzanie jak najbardziej tu pasuje i tworzy wspaniały klimat
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń