Na kartce są nieprzypadkowo 4 kwiatki i nieprzypadkowo są w fioletowe, bo "wolet" to ulubiony kolor Tatiany ;)
Brzegi białej bazy pomazałam trochę różową kredką wodną, a następnie "przeleciałam" mokrym pędzelkiem
pochmurno i szaro u mnie więc zdjęcia takie wyszły jak widać, trudno...
W planach jeszcze tyle rękodzieła do zrobienia, nocki muszę zacząć chyba zarywać, najgorzej z dziurkaczami bo bardzo hałasują, w kolejce czeka album Pawełka, albumy ze Chrztu, jakiś segregator na przepisy muszę poobklejać, album z wakacji też mam zamiar dla córek zrobić, trochę miały w tym roku urozmaicone wakacje, fotek się nazbierało... jeszcze mam decoupage do odkrycia... jak na razie podziwiam i podglądam inne Wizażanki... a jak ja coś więcej poozdabiam to i wątek może założę, bo tak z jednym chustecznikiem nie będę się wyrywać na forum
Jeszcze pokażę dwa zdjęcia znad morza... było bardzo przyjemnie
Roksana robi aniołka, a Tatiana się przymierza do zrobienia swojego...
"Tak się nagle zachmurzyło..."