Obserwatorzy

czwartek, 29 lipca 2010

Pierwsza kartka...

już gotowa.
Zmieniłam napis, bo już wszystko posklejałam, a o nim zapomniałam. Zresztą chciałam i tak żeby inaczej wyglądał, więc dobrze się stało.
Dużo czasu zajęła praca nad misiem, najpierw markerem do embossingu zrobiłam kontury, posypałam czarnym pudrem i podgrzałam. Następnie flokowanie było bardzo czasochłonne, miejsca gdzie pozostały białe plamy, zamazałam pisakiem w odpowiednik kolorze, więc z daleka nie wygląda to źle, ale jeszcze muszę jeszcze popracować nad tymi puderkami i wybadać jaki klej daje najlepsze efekty, bo teraz użyłam magika, najlepiej gdybym miała klej w pisaku, ale czy takie coś w ogóle istnieje... Ogólnie to lepiej chyba małe elementy wychodzą z tym pudrem...

Mam zlecone wykonanie kartki na kryształowe gody... :)



środa, 28 lipca 2010

Roczkowa kartka...

powoli powstaje. Baza będzie z jasnoniebieskiego papieru wizytówkowego, wycięłam ramkę, miałam tylko zrobić ścieg wkoło niebieską metaliczną nitką, w trakcie poszukiwań znalazłam jeszcze białą tasiemkę zygzak, więc też jej użyłam. To dopiero początek, ale chyba najwięcej czasu mi to zabrało, bo samo szycie trwało chyba 2 godziny, od czego bolały mnie oczy i plecy. Poszłam spać koło 1 w nocy ;)


Jakiegoś miśka poszukam w necie, potem przerysuję i potraktuję tuszami i pudrami, żeby wyglądał jak z drukarni ;) Jeszcze gdyby w 3D udało mi się go zrobić byłabym zadowolona :)

Na fotce są elementy, baza będzie docięta do formy ramki, kwiatek będzie maskował łączenie tasiemki w ramce. I jeszcze tak niepozornie moja walizeczka z wymiennymi dziurkaczami nad kartką "w proszku" sobie leży...

Najnowesze zakupy

To był istny szał zakupowy, jak na moje mozliwości... Nabyłam 24 dziurkaczy róznych wielkości: 9 szt 1,5 cm, 7 szt 2,5 cm, 2 szt 3,5 cm, 1 szt 5 cm, 1 ornamentowy, 2 narożnikowe, 2 brzegowe, do tego jeszcze 3 arkusze srebrnych naklejek, aplikacje atłasowe i gratis otrzymałam nozyczki ozdobne.





Zapomniałam jeszcze o walizce z alfabetem i cyferkami, ale juz na stoliku by się nie zmieściło ;)

Jeszcze jedna przesyłka ma przyjść dzisiaj, ale to juz skromniejsze zakupy

wtorek, 27 lipca 2010

Do Listopada 2009...

powstał stosik karteczek okolicznościowych i kilka scrapów 15x15cm, które można zobaczyć w moim wątku papierowym na wizażu.


Moją radosną twórczość przerwało przyjście na świat trzeciego potomka, ale w głowie powstała myśl o stworzeniu albumiku z synkiem w roli głównej. Część zdjęć już czeka wywołana od dłuższego czasu, niestety w dalszym ciągu z czasem krucho, może do roczku dam radę, a to już za 3,5 miesiąca prawie...

Jako wprawkę mam w zamyśle zrobić na roczek dla innego bobaska karteczkę, a termin do piątku, doczekałam się dziś listonosza, który przyniósł ciężką pakę głównie z dziurkaczami (razem 24 szt + walizka), najbardziej zależało mi na alfabecie z literkami, bo wycinać nożyczkami takie maleństwa to nie dla mnie robota, a i starszej córce może się przyda - ma 6 lat, więc będziemy ćwiczyć literki i czytanie... ;)

Wspomniana karteczka ma mieć kształt "1". Inspiracji szukam cały czas na wizażu... najpierw spodobała mi się kartka Hani w formie lokomotywy, więc pomysł z tego się zrodził, żeby kartka miała formę misia , jednak trafiłam na inny wzór, mianowicie jest to cyferka 1 z Kubusiem w środku, ale chcę wykorzystać jedynie ramkę, w środku ma być miś z otwieranym serduszkiem, a w serduszku fotka solenizanta... ale skąd tego miśka wytrzasnę, to nie wiem ;) coś wymyślę, to serduszko musi być na 100%

ciekawe co mi z tego wyjdzie

poniedziałek, 26 lipca 2010

Geneza

Latem 2009 tworzyłam bransoletki, naszyjniki, a zajmowałam się tym z przerwami chyba od 3 lat. Swoje prace pokazywałam w wątku na Wizażu.
Z racji bycia mamą dwóch córek w wieku przedszkolnym, kupowałam różne artykuły papiernicze, często z myślą "A... przyda się". Tak kupiłam dziurkacze w Biedronce, zestaw papierów w Lidlu, i w różnych marketach wiele innych artykułów.
Oglądając różne wątki Biżutek, zaciekawiłam się jakie inne działy hobbystyczne funkcjoniują obok Biżuterii.
I tak znalazłam papierowe forum, sądząc, że będzie to tanie zajęcie, no bo ile może kosztować papier i nożyczki, dałam się wkręcić.
Moja pierwsza karteczka... poziomem do przedszkola pasuje, a jak dużo czasu było potrzebne na jej stworzenie...
Z czasem zaczęłam zauważać, że muszę swój warsztat poważnie wzbogacić o inne przydatne rzeczy, no i zaczęły się zakupy i koszty, które przerosły moje oczekiwania.